Zaczęło się od marzenia o zbliżeniu do bardziej tradycyjnego podejścia do jogi. O miejscu kameralnym, w którym nauczyciel i uczeń mogą na tyle poznać się, aby praktyka nabrała indywidualnego charakteru. O bardziej bezpośrednim przekazie, w którym nauczyciel może dostosować naukę jogi do potrzeb ucznia.
Nasza droga
Po 20 latach śmiało mogę stwierdzić, że udało się to. Przez ten czas zagościło w Pracowni Jogi wiele osób. Niektóre z nich zatrzymały się tylko na chwilę, inne na dłużej. Jednak wiele z Was związała się z nami na lata. Relacje te przyjmowały często głębszy charakter. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że jednym z najwspanialszych doświadczeń tych lat było towarzyszenie wspaniałym ludziom w ich drodze życiowej. Obserwacja jak joga wspiera ich rozwój oraz pomaga radzić sobie z trudnościami.
Kiedy z Olą zaczynaliśmy tworzenie Pracowni nadzieją naszą było uczenie jogi nie tylko jako systemu ćwiczeń wspierającego zdrowie i ogólny dobrostan, ale również jako narzędzia pogłębiającego samoświadomość. Pamiętam moment, gdy po latach pracy miałem chwilę zwątpienia i chciałem wycofać się z zajęć medytacji. Usłyszałem wtedy od uczniów, że nie wyobrażają sobie moich warsztatów bez medytacji. Ta reakcja napełniła mnie nową siłą do pogłębiania własnego doświadczenia, a zajęcia medytacji w dalszym ciągu są elementem naszej praktyki w Pracowni i na warsztatach.
Warsztaty jogi
Weekendowe i wakacyjne warsztaty stały się nieodzowną częścią YOGAMUDRA. O tyle, o ile regularne zajęcia w Pracowni pozwalają zadbać o codzienny dobrostan ciała i ducha, o tyle warsztaty pozwalają sięgnąć głębiej i są jak trampolina pozwalająca wskoczyć na wyższy poziom. Nie tylko dzięki samej praktyce, ale również dzięki głębokim i inspirującym rozmowom. Przez tych 20 lat poprowadziliśmy z Olą blisko 400 warsztatów. Każdy z nich był również dla nas okazją do wewnętrznego rozwoju, za co jesteśmy Wam głęboko wdzięczni.
Podróże z jogą
Ważnym elementem rozwoju Pracowni Jogi stały się Podróże z Jogą. Wraz z naszymi uczniami odwiedzamy Azję, która jest źródłem ścieżki jogi i buddyzmu. Byliśmy w Indiach, Nepalu, Mjanmie, teraz w Bhutanie. Czasami wybieramy jednak kierunki dla jogi nieoczywiste jak np.: Kuba. Staramy się, aby nasze podróże wspierały lokalne społeczności, które nas goszczą, były planowane z rozwagą i szacunkiem, z kochającymi dane miejsce przewodnikami. Poznawanie innych kultur, zwyczajów czy religii jest okazją do konfrontacji i pogłębienia samoświadomości.
Społeczność jogi
Choć nie było to planem wydaje się, że Pracownia Jogi przez te lata stała się niewielkim, ale ważnym elementem społeczności skupionej wokół jogi w Polsce. Namacalnym tego dowodem były ostanie kryzysy, których doświadczaliśmy. Szczególnie myślę tu o pandemii – którą przetrwaliśmy dzięki niesamowitemu zaangażowaniu i wsparciu naszych joginów czy proces odejścia z kart sportowych, które zupełnie nie sprawdzają się w takich kameralnych miejscach jak nasze. Jesteśmy Wam za to również głęboko wdzięczni.
Do zobaczenia na macie!