Skip to main content
Monika Mateńko Yogamudra

Monika Mateńko

Regularną praktykę jogi zaczęłam w 2018 roku od jogi Iyengara, która nauczyła mnie uważności na szczegóły i (fizjo)terapeutycznych właściwości asan. Z czasem do mojej praktyki włączyłam podejście Embodied, które poza geometrycznym ustawieniem w pozycjach, ogromy nacisk kładzie się na element somatyczny – uczy słuchania odczuć i emocji jakie pojawiają się w ciele. Ten aspekt nadał moim działaniom – na macie i poza nią – nowe życie. Nauczył zauważać to, co ciało próbowało mi powiedzieć już lata wcześniej, kiedy nie bardzo potrafiłam słuchać. Pozwolił zbudować satysfakcjonującą relacje i głębokie połączenie z tym ciałem, które codziennie pozwala mi patrzeć na świat, istnieć i robić rzeczy, które kocham.

Podążając za tym, co do mnie mówi zaczęłam szukać sposobów jak radzić sobie z przebodźcowaniem i przemęczeniem. Tutaj na ratunek przyszła joga Yin, która pozwala porządnie zregenerować ciało. W dzisiejszym świecie pełnym pośpiechu, stresu i ogromu zajętości, Yin joga daje szanse faktycznie odpocząć i zrobić przestrzeń na to, co tak na prawdę we mnie teraz, co tak na prawdę chce zostać usłyszane. Dodatkową jej zaletą tej praktyki jest poprawa elastyczności ciała.

Nierozerwalną częścią mojej jogowo-życiowej podróży jest medytacja i praktyki oddechowe.

Na moich zajęciach można znaleźć miks tych wszystkich wyżej opisanych praktyk. Swój pierwszy nauczycielski kurs Hatha jogi skończyłam w Warszawie pod okiem Leszka i Iwony Kawów.

Kolejne w Indiach – Embodied yoga practice w Rishikesh’u z Parveen Nairem (200 RYT) oraz Yin joga w Dharamshali w Shree Hari Yoga School (50 RYT). Nieustająco doszkalam się chodząc na warsztaty czy sięgając po kierunkową literaturę.

Poza jogą jestem miłośniczką poezji, tańca (improwizacji solo i w kontakcie) oraz empatycznych kręgów. Te ostatnie zwołuję regularnie i są one dla mnie formą społecznego aktywizmu.

Joga jest moim sposobem, narzędziem, ale przede wszystkim sztuką chodzenia po świecie i trzymania kontaktu „z bazą”. Każda asana, każdy oddech pozwalają stanąć trochę bliżej siebie. Pomagają rozwikłać osobiste zagadki – nie poprzez myślenie, ale przez czucie i asana po asanie, oddech po oddechu – docieranie do własnej intuicji.