Skip to main content

Wyjść poza ból

Autor: 8 czerwca 20154 stycznia, 2016Ścieżka Jogi

Niemal każdy jogin rozpoczynając praktykę odczuwa ból. Początkowo, gdy działanie świadomości jest silnie naznaczone dualizmem przywiązania i awersji (raga dweśa), rodzą się rozróżnienia na ból dobry i zły np.:

  • gdy czujesz bardzo intensywne rozciąganie mięśni tyłów ud,określane to bywa jako ból dobry
  • gdy czujesz ból w dole pleców, jest to ból zły.

Takie rozróżnienie, które prezentowałem też w poprzednim wpisie, ma jednak ograniczoną wartość, ponieważ dualizm nie ma końca. To oznacza, że posłując się tym rozróżnieniem,zawsze będziemy mieli wątpliwości, a świadomość zawsze będzie pozostawać w ruchu. Taka jest natura przeciwieństw – zawsze nami targają, nie pozwalając zaznać spokoju.

Aby wyjść poza ten dualizm, należy postępować zgodnie z zalecaną przez Patańdżalego receptą. Po opanowaniu asan, tj. nie po opanowaniu wszystkich asan, ale wtedy, gdy potrafimy już nieruchomo i wygodnie przez dłuższy czas pozostawać w jakiejś pozycji (najlepiej służą temu pozycje siedzące), większy nacisk należy przenieść na ćwiczenia oddechowe (pranayama). Dodam, że można też uczynić to ćwicząc sekwencje (vinjasa).

Długotrwała praktyka ćwiczeń oddechowych przenosi na poziom pracy z energią (prana). Jogin zaczyna uświadamiać sobie czym jest energia życiowa, jak przejawia się w ciele i jaki jest jej ruch. Na tym poziomie zaczyna postrzegać ból jako formę energii. Prowadzi to do zaniku rozróżnienia między dobrym i złym bólem, które tak naprawdę jest kolejnym poziomem dualizmu między bólem i brakiem bólu. W istocie dzięki pranajamie sięgamy do korzeni tego rozróżnienia, co oznacza w ogóle zanik pojęcia bólu czy jego braku.

Jak napisał BKS Iyengar w komentarzu do sutry II.52 tatah ksiyate prakaśa avaranam Jogasutr Patańdżalego opisującej efekty ćwiczenia pranajamy:

„Praktyka pranayamy niszczy iluzję, którą tworzą: niewiedza, żądza i ułuda, zaciemniające rozum; a także pozwala jaśnieć wewnętrznemu światłu mądrości. Tak jak podmuch wiatru rozprasza chmury przesłaniające słońce, tak pranayama rozwiewa chmury, które zakrywają światło rozumu.”*

* Iyengar, BKS, „Światło Jogasutr Patańdżalego”