Jak się przekonaliśmy, według jogi niewiedza (avidia) jest pewnym permanentnym stanem właściwym zwykłej świadomości człowieka. Oznacza to, że pozostając w niewiedzy cała nasza percepcja jest uwarunkowana. Wszystko to, czego doświadczamy jest niejako zniekształcone przez filtr umysłu. Gdy śmiejemy się ze swojego odbicia w krzywym zwierciadle wiemy, że to, co widzimy wynika z właściwości lustra. Wyobraźmy sobie teraz, że mamy okulary, które zniekształcają obraz podobnie jak krzywe zwierciadło, a okulary każdej pojedynczej osoby zniekształcają obraz na swój specyficzny sposób. Nie zdając sobie sprawy z tego, że je nosimy traktujemy rzeczywistość śmiertelnie poważnie. A może warto by się z niej zaśmiać?
Jeśli spojrzymy na ścieżkę jogi z tej perspektywy zobaczymy, że cała praktyka nakierowana jest na wyciszenie umysłu i odzieranie naszej świadomości z kolejnych warstw iluzji tworzonej przez krzywe zwierciadło umysłu.
Pierwszym krokiem są zasady etyczne i dyscyplina indywidualna (yama i niyama). Praktyka, która jak słusznie zauważył dr Harciarek, odnosi się do świadomej części naszej psychiki. Celem jej jest uporządkowanie relacji jogina z otaczającym go światem. Jakość tych relacji wpływa na stan naszej świadomości. Zalecenia yam i niyam mają pomóc joginowi żyć w pokoju i zadowoleniu, gdyż taki tryb życia sprzyja osiąganiu spokoju i jest niezbędny do podjęcia następnego kroku.
Następnym krokiem są pozycje jogi (asana), ćwiczenia oddechowe (pranayama) oraz powściągnięcie zmysłów (pratyahara). Celem ćwiczeń ciała i oddechu, oprócz niewątpliwie korzystnego wpływu na zdrowie i kondycję, jest oderwanie uwagi naszego umysłu od zjawisk otaczającego świata i skierowanie go wewnątrz. Pratyahara, czyli wycofanie zmysłów jest nieodłącznym elementem ćwiczeń jogi. Wykonanie asan i pranayam wymaga skierowania się do wewnątrz. Tak oto jogin odrywa się od nieustannej wrzawy bodźców zewnętrznych i zostaje sam na sam z własną świadomością. Wkracza na drogę wewnętrznego poznania. Poznania obejmującego całą sferę psychiki, a więc świadomość oraz nieświadomość.
Mirosław Harciarek „Joga jako metoda psychoterapii”
cdn…