Skip to main content

Jeszcze trochę o niewiedzy (avidia)

Autor: 7 lutego 201231 grudnia, 2015Ścieżka Jogi, Mądrość świata

Ostatnio zapoznałem się z mądrością z całkiem innego rejonu świata niż pochodzi joga, z mądrością Tolteków. Są rozbieżne opinie co do tego kim byli Toltekowie. Niektórzy uważają ich za odrębną grupę etniczną Indian środkowoamerykańskich. Niektórzy twierdzą, iż tak określano w tej części świata mędrców kultywujących prastarą wiedzę duchową i praktyki z nią związane, podobnie jak w Europie czynili to druidzi.

Don Miguel Ruiz będący spadkobiercą tej wiedzy w swych książkach prezentuje ową mądrość. W książce „Ścieżka miłości” prezentuje koncepcję, która w zadziwiający sposób podobna jest do jogicznej koncepcji niewiedzy. Mówi ona, że żyjemy w swego rodzaju śnie stworzonym przez umysł:
„Całe twoje życie jest tylko snem. Żyjesz w świecie fantazji, gdzie wszystko, co wiesz o sobie, jest prawdą tylko dla ciebie. Twoja prawda nie jest prawdą dla nikogo więcej, nawet dla twoich własnych dzieci czy rodziców. Wystarczy porównać co sam myślisz o sobie, i co myśli o tobie twoja matka. Będzie mówić o tobie, że zna cię bardzo dobrze, lecz nie ma pojęcia kim naprawdę jesteś. Wiesz, że nic o tobie nie wie. Możesz sądzić, że bardzo dobrze znasz swoja matkę, ale w rzeczywistości nawet się nie domyślasz, jaka ona jest. Ma w głowie te wszystkie fantazje, z których nie zwierzyła się nigdy nikomu. Nie wyobrażasz sobie, co naprawdę w niej tkwi.[…] Każdy człowiek ma swój własny sen o życiu, który całkowicie rożni się od snu innych ludzi. Śnimy zgodnie z naszymi przekonaniami, zgodnie z tym jak się osądzamy […]. Dlatego dwoje ludzi nigdy nie śni o tym samym.”

Wyzwoleniem z tego snu następuje według Tolteków przez wkroczenie na ścieżkę miłości. Miłości wypływającej z własnego wnętrza, a nie szukanej na zewnątrz. Zgodnie z zasadą: „aby pokochać innych musisz pokochać najpierw siebie”, krocząc ścieżką miłości otwierasz się na przepływ energii między ludźmi umożliwiający autentyczny kontakt.

Droga ta zadziwiająco przypomina ścieżkę jogi, zalecającą skierowanie się do wewnątrz (pratyahara). Efektem procesu oczyszczania świadomości i nieświadomości zachodzącego w praktyce jogi, dzięki zastosowaniu skupienia (dharana), jest całkowita akceptacja siebie. To właśnie „pokochać siebie”, dzięki któremu możemy dostrzec innych.

Dołącz do dyskusji. 1 Komentarz

  • Maciek Wielobób pisze:

    Generalnie zadziwiające jest to jak podobne są ścieżki mistyczne na całym świecie. W zasadzie używa się we wszystkich z nich bardzo podobnych narzędzi. Zresztą w jodze też jest ścieżka jogi oddania, jogi miłości – bhakti jogi. Polecam interesujący artykuł wielkiego sufiego – Inayata Khana o podejściu bhakti (link przestał działać – dopisek Piotra K)
    pozdrowienia

Pozostaw komentarz