Skip to main content

Ashtanga yoga – proces przemiany gun.

Autor: 5 marca 20136 października, 2022Ścieżka Jogi, Filozofia jogi

Kondycja ludzka jest według filozofii sankhji i jogi wynikiem interakcji transcendentnego bytu (purusza) z naturą (prakriti). Konsekwencją tego jest różnicowanie się natury, które powoduje przejawianie się jej na poziomach różnego stopnia subtelności (ciała – sharir). Organizm człowieka i jego zmysły, procesy mentalne i emocje, indywidualna świadomość „ja” – to wszystko emanacje natury przejawiające się w zależności od tego, która z trzech gun dominuje.

Jak łatwo zauważyć, w najbardziej subtelnych przejawach natury dominuje guna sattwy, w mniej subtelnych radżasu, a w najmniej tamasu. Te najsubtelniejsze emanacje natury są też najbliższe czystemu bytowi. Stąd cały proces jogi można opisać jako dążenie do uzyskania stanu najbardziej sattwicznego.

Proces ten jest niejako odwróceniem różnicowania się natury. Dominujący stan stagnacji i zamroczenia (tamas) związany z funkcjonowaniem na poziomie ciała i zmysłów, należy wypalić z pomocą żaru praktyki angażującego całkowicie aktywność psychomentalną (radżas), aby osiągnąć stan  przejrzystości i lekkości (sattwa), równowagi i spokoju, stan czystej jaźni umożliwiający poznanie bytu (purusza).

Mechanizm ten odnajduje ścisłe odzwierciedlenie w konkretnych technikach i praktykach jogi.  Praktyka oczyszczania poprzez ognień jest głęboko zakorzeniona w tradycji jogi. Pisał o tym szeroko Mircea Eliade w swej książce „Joga – nieśmiertelność i wolność”. Krótko streściłem to w w artykule „Joga – rys historyczny”.

Jeśli przyjrzymy się z tej perspektywy ośmiostopniowej ścieżce jogi (asthanga yoga) zobaczymy, że po przyjęciu pewnej postawy, czyli yam i niyam, które można tu określić jako zasady oczyszczania, jogin przeprowadzany jest przez ogień (radżas) pozycji (asana) i oddechu (pranayama), aby wejść na poziom klarowności i przejrzystości (sattwy) umożliwiającym poznanie istoty bytu (purusza).

Praktyka asan budzi intensywny ogień i pasję w ciele niezbędne do wypalenia bezwładu i ociężałości ciała fizycznego. Na kolejnych poziomach: oddechu (pranayama) powściągnięcia zmysłów (prathyahara) i koncentracji (dharana) następuje stopniowe wyciszenie ognia, ruchu i aktywności właściwego umysłowi oraz zmysłom zdominowanym przez radżas. Prowadzi to do doświadczenia sattwy osiąganej w medytacji (dhyana), gdy świadomość zostaje oczyszczona .

Dla współcześnie praktykujących jogę na zachodzie, świadomość tego procesu jest istotna, bo daje jasną perspektywę procesu jogi i pozwala uniknąć pułapki ograniczenia ćwiczenia tylko do asan i zatrzymania na poziomie radżasu. Praktyki, która owszem daje wyzwolenie z ociężałości i zastoju, co jest bardzo atrakcyjne – radżasowe, ale zatrzymuje na poziomie pobudzenia, namiętności i pasji z całymi tego konsekwencjami.

Pozostaw komentarz