Czym jest medytacja?
Okazuje się, że nie jest łatwo odpowiedzieć na to pytanie. Eksperci w zależności od tradycji, z którą są związani, różnie ją definiują. Medytację określa się zazwyczaj poprzez cel i efekt do jakiego prowadzi. Jest to zgodne z definicją podaną w Jogasutrach Patańdżalego, w których medytacja (dhyana) opisana jest jako efekt zastosowania technik koncentracji (dharany) dla osiągnięcia stanu do jakiego prowadzi praktyka jogi.
Niezależnie od sposobu praktyki, odmienne zdefiniowanie celu może prowadzić również do odmiennego efektu. Poniżej przedstawię podejścia różnych tradycji:
- psychologa współczesna
- joga i buddyzm
- chrześcijaństwo.
Mam nadzieję, że będzie to pomocne w zorientowaniu się w gąszczu rozmaitych ofert medytacji. Tym bardziej, iż w związku z rosnącym zainteresowaniem, rośnie również liczba nauczycieli oferujących swoje usługi w tym zakresie.
Medytacja w ujęciu psychologicznym
W psychologii medytacja traktowana jest jako technika psychologiczna świadomego relaksowania ciała i umysłu. Medytacja, w tym kontekście jest postrzegana jako sposób na obniżenie poziomu stresu, poprawę koncentracji, samopoczucia oraz wzmocnienie odporności na bodźce zewnętrzne, które wywołują napięcie. Medytację rozumie się jako proces, który może wspomóc leczenie wielu dolegliwości związanych ze stresem, takich jak bezsenność, lęki czy nadciśnienie.
Z perspektywy psychologicznej jest ona zatem techniką relaksacyjną, której celem jest poprawa jakości życia.
W ten nurt wpisuje się Mindfulness-Based Stress Reduction (MBSR) Jona Kabat-Zinna zwana popularnie mindfulness (uważność), której celem jest zwiększenie świadomości nawykowych wzorców myślenia i działania oraz lepsze zarządzanie emocjami, co prowadzi do większego spokoju umysłu i poprawy jakości życia.
Tradycja psychologiczna, nazywana również niekiedy świecką, nie wypracowała swoistych technik medytacji. Zaczerpnęła je z tradycji jogi i buddyzmu, do czego zresztą świadomie się przyznaje:
- medytacja oddechu (skupienie na oddechu),
- skanowanie ciała (świadoma uwaga na różne części ciała),
- uważność w ruchu (powolne, świadome ruchy połączone z oddechem).
Wszystko są podstawowe techniki jogiczno-buddyjskie.
Wprowadza to niestety pewne zamieszanie związane z odmiennością celów, jakie przyświecają tym tradycjom. Szeroko opisała to zjawisko Agnieszka Kozyra w pracy pt. „Neo-zen? Filozofia zen a racjonalizm, libertynizm hedonizm”. Wykazała, że w interpretacji zachodniej (psychologicznej), bardzo mocno spopularyzowanej przez ruch „mindfulness”, medytacja przestała być drogą zanegowania ego „ja” jako głównej przeszkody na drodze do osiągnięcia wyzwolenia z cierpienia. Skupia się natomiast na osiągnięciu maksymalnego dobrostanu w ramach istniejącego konstruktu mentalnego.
Ostatecznie może to prowadzić do wzmocnienia postawy egoistycznej i hedonistycznej, gdyż dobrostan jednostki staje się tu najważniejszy. Bywa to uzasadnione w przypadku osób mających problemy z normalnym funkcjonowaniem z powodu stresu. Jednak może mieć to również ograniczony lub hamujący wpływ na rozwój osób pragnących pogłębienia rozwoju duchowego, który według tradycji jogi i buddyjskiej wymaga przekroczenia ego.
O tradycji buddyjskiej w następnym wpisie.
Literatura
Taylor, E. S. (2017). „Health Psychology” McGraw Hill
Kabat-Zinn, J. (2009). „Życie, piękna katastrofa. Mądrością ciała i umysłu możesz pokonać stres, choroby i ból.” Czarna Owca
Kozyra, A. (2020) „Neo-zen? Filozofia zen a racjonalizm, libertynizm hedonizm” Japonica