Poprzednio pisałem o ciele jako bramie wiodącej do celu jogi, którym jest wyjście poza ego określane w Jogasutrach jako powściągniecie poruszeń świadomości (JS I.2 yogash chitta vritti nirodhah). Tolle wymienia jeszcze inne bramy: teraźniejszość, przerwy w myśleniu, poddanie się, śmierć. Praktyki związane z tymi momentami obecne są w wielu tradycyjnych ścieżkach duchowych. Każdą z tych bram można również odnaleźć w ćwiczeniach pozycji jogi (asana).
Pierwszą z bram jest teraźniejszość. Tolle określa teraźniejszość jako główną bramę, stanowiącą podstawowy aspekt wszystkich innych. Ćwiczenie pozycji jogi jest pełnym zakorzenieniem świadomości w ciele, zaś jak pisze Tolle: „Nie sposób być w swoim ciele, nie będąc zarazem wyraźnie obecnym w teraźniejszości.”
Jeśli trudno to sobie uświadomić warto wykonać pewne ćwiczenie filozoficzne. Współczesna nauka dostarcza nam nader dużo dowodów, że ciało w istocie jest cały czas tu i teraz. Dzięki nauce wiemy, że ciało składa się średnio z 10 bilionów komórek. W każdej z tych komórek w każdej sekundzie zachodzi niezliczona ilość reakcji chemicznych. W ciągu życia ciało przechodzi ciągłe przemiany wymieniając kilkakrotnie cały zestaw atomów, z których się składa. Ciało ludzkie nie jest czymś trwałym. Jest strukturą niezwykle dynamiczną, zmieniającą się w każdej najmniejszej jednostce czasu. Najpierw zatem uświadom sobie,że nie ma czegoś takiego jak „ciało przeszłe”. Faktycznie jest tylko wspomnienie jakiegoś chwilowego stanu ciała, które zachowujesz w pamięci. Później uświadom sobie, że nie ma czegoś takiego jak „ciało przyszłe”. Faktycznie jest tylko pewne wyobrażenie tego, jakim chciałbyś by twoje ciało było, a ono jest jakie jest w tej chwili.
Zatem ciało ze swej natury jest zakorzenione w teraźniejszości. Głębia ćwiczenia pozycji jogi polega na dostrzeżeniu tego i zanurzeniu się w teraźniejszości poprzez ciągłą obecność w ciele. Nieustanną świadomość każdego elementu ciała. Nieustanną świadomość oddechu przenikającego całe ciało.
Cytat: Echart Tolle – „Potęga teraźniejszości”