Skip to main content

Niewiedza (avidia)

Autor: 19 listopada 20117 grudnia, 2015Filozofia jogi, Ścieżka Jogi

Koncepcja niewiedzy jest jednym z kluczowych elementów jogi. Jej definicję odnajdziemy w drugim rozdziale Jogasutr  Sadhana Pada (O ścieżce) przeznaczonym dla osób rozpoczynających praktykę jogi:
II.5 Widzenie (rozpoznawanie) w nietrwałym trwałego, w nieczystym – czystego, w niewygodzie – pomyślności, w bezjaźniowym – jaźni stanowi niewiedzę.*

Niewiedza jest jedną z pięciu uciążliwości (kleśa), będących podstawowymi przeszkodami na drodze poznania. Stan niewiedzy jest bardzo głęboko zakorzeniony w naszej świadomości. Nie jest ona prostym brakiem wiedzy. Jej istota polega na odmiennym sposobie poznania opartym na nietrwałych podstawach, na co właśnie kładzie nacisk wspomniana sutra. Te nietrwałe podstawy tworzą  pozostałe cztery  uciążliwości, czyli: świadomość ja (ego, asmita),  pragnienie (raga), awersja (dweśa) i lęk przed śmiercią (abhiniveśa), wymienione we wcześniejszej sutrze (II. 3)  Są to cztery podstawowe stany świadomości, których suma w różnych proporcjach, tworzy to, co można określić jako zwykła świadomość człowieka. Uciążliwości to cztery podstawowe motywacje zwykłej świadomości, jakie powodują naszymi działaniami. Co więcej, wiedza jogi wskazuje, że owe uciążliwości mogą być aktywne lub nie tj. mogą stanowić pewien potencjał świadomości aktywowany przy zaistnieniu odpowiednich czynników (sutra II.4).

U podstaw jogi leżą zatem zasady odnoszące się do psychiki człowieka, podobnie jak jest to w europejskiej  psychologii. Psycholog i antropolog kultury dr. hab. Bartłomiej Dobroczyński ujmuje to tak: „Na człowieka mają wpływ rożne czynniki, których efekty działania zapisują się w mózgu, a których nie pamiętamy. Badania dowodzą, że człowiek w odniesieniu do ogromnej liczby swoich zachowań wymyśla pozorne uzasadnienia, podczas gdy prawdziwe powody pozostają dla nas całkowicie nieznane. Są oczywiście wyjątki, ale większość będzie racjonalizować, to co nam w sposób nieświadomy wdrukowano. To znaczy, że zakres samokontroli i samostanowienia jest  niewielki, przez co większość z nas jest łatwo sterowalna.[…]”**

Zarówno nauka, jak i joga starają się przekroczyć owe uwarunkowania zwykłej świadomości.  Podstawą metody naukowej jest  pewna szczególna zdolność umysłu. Jest to zdolność do abstrakcyjno-rozumowych rozważań, których wynikiem jest matematyka i logika. Ich ścisłe zasady tworzą przestrzeń poznania wychodzącą poza subiektywizm jednostki. Ten rodzaj poznania ograniczony jest jednak poprzez ramy jakie nakłada rozum sam w sobie, będąc tylko jednym szczególnym sposobem funkcjonowania świadomości. Filozofia jogi nie neguje takiego podejścia. Jest ono podstawą jogi poznania (jnana-yoga), jednej z czterech wielkich ścieżek jogi.

Jogini odkryli jednak jeszcze jedną drogę określaną jako joga królewska (raja-yoga). W tej  ścieżce  jogi przekroczenie przeszkód (kleśa) osiąga się poprzez całkowite oczyszczenie świadomości . Tak właśnie Patańżali w sutrze I.2 określił cel jogi: joga jest powściągnięciem poruszeń świadomości (yogas citta vritti nirodhah ). Przekroczenie ego i stanu niewiedzy, jakie uzyskujemy w ten sposób daje dostęp do bezpośredniego poznania rzeczywistości. Metoda ta wykracza poza zdolności poznania rozumowego (pramana), które rozpoznawane jest w jodze jako jeden z elementów tworzących poruszenia (zakłócenia, vritti) świadomości.  Pierwszym krokiem w kierunku realizacji tego stanu jest ośmiostopniowa ścieżka jogi (astanga-yoga).

*Tłumaczenie sutry zaczerpnięte z książki „Klasyczna Joga Indyjska”, Leon Cyboran, PWN, 1986.
** Fragmenty wypowiedzi  Bartłomieja Dobroczyńskiego zaczerpnięte z wywiadu opublikowanego w Wydaniu Specjalnym Polityki – „Sztuka życia”.
cdn…

Dołącz do dyskusji. 1 Komentarz

  • Maciek Wielobób pisze:

    Cześć Piotrze! Ja preferuję tłumaczenie awidji jako „braku świadomości”, ponieważ „niewiedza” nie do końca oddaje istotę terminu moim zdaniem. Problem niewiedzy rozwiązujemy przez nauczenie się czegoś, doczytanie etc., a avidyi jak obaj wiemy nie usuniemy w ten sposób, tylko poprzez praktykę medytacyjną i inne praktyki. Tu się dzielę swoim spojrzeniem na kleśie, w tym awidję: (link przestał działać – dopisek Piotra K)
    Nie zgodzę się też do końca z Twoim twierdzeniem, żę „Pierwszym krokiem w kierunku realizacji tego stanu jest ośmiostopniowa ścieżka jogi (astanga-yoga)”. Wg Jogasutr pierwszym krokiem jest kriya joga, która jest praktyką przygotowawczą, wstępna do jogi ośmioczłonowej.
    Tak czy inaczej, kończąc ten przydługawy komentarz, chciałbym wyrazić swoją radość przy okazji z tego, że więcej będziesz pisał (tak domniemuję, skoro powstał ten blog). Pozdrawiam. Maciek

Pozostaw komentarz